czwartek, 11 lipca 2013

Szal ślubny na wybiegu

Piękny jak mgiełka. Skończony, czeka na Pannę Młodą.


Border układa się znakomicie. 
Na rogach border lekko się zaokrągla, a pomimo to szal zachowuje swój kształt.



Szal pięknie prezentuje się na starej ławeczce w moim ogrodzie.


Szal w romantycznej odsłonie oświetlony zachodzącym słońcem




Serduszko dla Młodych.


Wzór części centralnej szala w zbliżeniu.


I trochę technicznych ciekawostek : wełna kidsilk rowana, druty 4,5, waga 95 g !
wzór z książki Victorian Lace Today Jane Sowerby.
Zdjęcie techniczne, czyli szal w całości na trawie, rozmiar 210 na 120.


I piękna paczuszka dla Panny Młodej.


I trochę kwiatków.


I szczęśliwy pies.


6 komentarzy:

  1. Masz powód do dumy! Piękność nad pięknościami :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za słowa otuchy dotyczące marszczenia na rogach. Po pierwszym zakręcie zwątpiłam. Ślub się zbliżał, a ja nie miałam czasu na prucie. I jakie zaskoczenie po blokowaniu. Nieskromnie mówiąc jestem też zauroczona.

      Usuń
  2. Możesz być nieskromna! Pięknie to wygląda i nawet na zdjęciach "czuć" tą miękkość.
    Napracowałaś się, ale efekt jest cudowny!

    OdpowiedzUsuń
  3. Szal jest wyjątkowy, oryginalny, niesamowity! Wkład pracy ogromny, ale efekt powalający!

    OdpowiedzUsuń
  4. Prze, przesliczny !!! A z zaokraglonymi rogami jeszcze ladniej niz z prostymi! Justyna

    OdpowiedzUsuń