poniedziałek, 11 listopada 2013

Ocieplacz w trzech kolorach i baklava

Wydziergałam poza kolejką ocieplacz dla Młodej do jej nowego płaszczyka.
Wzorowałam się na pomyśle z bloga 100 % rain.
Włóczka Alpaca Dropsa, druty 4 i fajna zabawa.


Ocieplacz mięciutki, ładnie się układa i za każdym razem trochę inaczej wygląda.


I na płaszczyku, płaszcyk się nie dopina na modelce, 
bo ta jest o dwa numery większa od mojej córci.


I jeszcze jedno fajne ujęcie.


A żeby było i słodko w ten piękny słoneczny dzień to przygotowałam baklave.
Przepis jak zwykle ze strony Moje Wypieki
Przygotować ten deser warto już dla samych zapachów, 
które roznoszą się po domu w czasie pieczenia.


A po baklavie należy duuuuużo ćwiczyć.



3 komentarze:

  1. Świetny otulacz. Podziwiam. Wiele działasz i do tego znajdujesz czas dla siebie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale świetny ocieplacz! Jak to się robi??? Muszę się nad tym pochylić, bo wygląda rewelacyjnie:)))
    Ja się dziś ciastem objadałam, a jutro będę spalać :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Otulacz to same oczka prawe i rzędy skrócone. W treści posta przekierowanie na wzór, jest płatny. Ja robiłam wg mojego pomysłu.
      Po baklavie będę spalała przez miesiąc nabyte kakorie.

      Usuń