sobota, 25 stycznia 2014

Kramik z rękodziełem

W Mrs Sporty zorganizowałyśmy sobie kramik z naszym rękodziełem.
Zaskakuje mnie nadal jak bardzo twórczy są ludzie których spotykam.


Zdjęcia robiłam tabletem, niestety nie umiałam robić zbliżeń.
Te zielone porcelanowe filiżaneczki do kawy 
są malowane ręcznie w małe kwiatuszki.
Misterna robota.


I piękne naszyjniki z koralików


Były tam jeszcze piękne obrazy. 
Obraz z kotkami są namalowane patyczkiem, nietstety nie zapytałam 
o szczegóły techniki. 
Piękne akty kobiece kreślone ołówkiem przez naszego trenera!!!!
Na zdjęciu widać serwetkę robioną technią klockową.
Serwetki dziergane na drutach i szydełku.

Miłe jest takie spotkanie, planujemy następne w jeszcze szerszym gronie.
A na drutach mój autorski projekt, ciekawe jak wyjdzie.
Nie zapominam o wspólnym dzierganiu z Intensywnie Kreatywną , 
ale zacznę z lekkim opóźnieniem.






poniedziałek, 20 stycznia 2014

Ukradzione zdjęcie

No szkoda, ze nie widziałyście jak biegłam z aparatem za Młodą, 
żeby zrobić zdjęcie czapce.
I oto efekt:  

Czapka ecru z dziurami







niedziela, 19 stycznia 2014

Dałam się wrobić z IK

Ja to już tydzień temu przygotowałam się do dziergania otulacza
z Intensywnie Kreatywną
Nawet nie zaczynałam większych robótek przez ten czas. 
A oto moja wersja otulacza i moje wełenki,
dostałam od Mikołaja na BN w 2011 roku!!!!


To nie wszystkie wełenki, pod spodem są jeszcze inne kolory



I zbliżenie


I następne kolory


Są piękne i chyba posiadanie tych precelków sprawiało mi radość,
bo nie zdecydowałam się na dzierganie kompletu zimowego.
A w pudełku był projekt ocieplacza, rękawiczek i czapki.
Zacznę od ocieplacza a zamiast rękawiczek będą mintenki.


Projekt i włóczki Alice Starmore

Czapka ecru z dziurami

Młoda nie zdejmuje chusty ecru z dziurami, więc kochająca rodzicielka szybko wydziergała
 czapkę z dziurami.
Miała być jak najprostsza, ale pasująca do chusty.
 I chyba wyszła, wydziergałam ściągaczem ale w niektórych rzędach zrobiłam oczka przekręcone,
 a tam gdzie dodawałam oczka po ściągaczu prowadziłam drugi rząd prawymi.  


Materiał ten sam Alpaka Dropsa oraz Alpaka Silk z jedwabiem


W zbliżeniu widać, że czapka została zrobiona krzywymi oczkami, żeby nie powiedzieć niechlujnie, ale to był zamierzony efekt i wbrew pozorom wcale nie taki łatwy do uzyskania.


I na plaskacza


Czapka ładnie układa się na głowie Młodej, ściągacz dobrze trzyma, 
musicie uwierzyć na słowo, bo Modelka nie chce nadal pozować do zdjęć. 

piątek, 17 stycznia 2014

Postanowienia noworoczne!!!

Zobaczyłam i musiałam mieć. 
A gdzie postanowienia noworoczne!!!!
Sami zobaczcie, można się zakochać.


Wełna jest taka jak sobie wyobrażałam,
a tu na stronie YarnAndArt widziałam ją pierwszy raz
a te skarpetki upewniły mnie, że muszę ją mieć.
To nagroda dla samej siebie za nadgodziny, które wyrabiam w pracy.


Tysia piękne kolory farbuje.
Możecie mi trochę pozazdrościć.
Nie wydziergam jednak skarpetek!!!!!
a małe, ozdobne szaliczki.
Tylko to trochę potrwa, najpierw obowiązki.


A te dwa kłębuszki to tak przy okazji, znacie to?

niedziela, 12 stycznia 2014

Żakardowy kominek dla Emi

Poszalałam wczoraj z Intensywnie Kreatywną 
pilnie śledząc posta daj-sie-razem-wrobic-czesc-pierwsza.
Nauczyłam się używać pierścionka, bardzo ułatwia pracę.
Trzeba go tylko trochę porozciągać, żeby "zmiękł" i ładnie trzymał się 
palca wskazującego. 
Nauczyłam się naciągać robótkę, tak aby nie ściągała się przy przekładaniu nitki.
Nauczyłam się zabezpieczać nitki z brzegu robótki przerabiając obie.
Jeszcze na zblizeniu widać, że nie zawsze udaje mi trzymać napięcie nici, 
ale akryl jest sztywny a ja pierwszy raz dziergałam z pierścionkiem.  
Nie wiem jak przejść z wzorem robiąc na okrągło i trochę kombinowałam, 
ale Intensywnie Kreatywna w następnych lekcjach będzie z nami robiła ocieplacz, 
więc wytłumaczy.
Bardzo lubię dziergać przy jej filmach. 
Czy nie uważacie, że powinna te wszystkie tutoriale zebrać 
w całość i wydać książkę z nagraniami ? 



Dziergałam z Kocurka akrylu wcale nie takiego grubego.
Próbowałam zrobić próbkę, ale pokusa zwyciężyła 
machnęłam od razu kominek ozdobny dla mojej małej koleżanki Emi.


Kształt kominka nadałam dodając i odejmując oczka w rzędach.
Kominek ma służyć do ozdoby na wczesne wiosenne dni 
i swobodnie układac się wokół szyi.


Kolory są świetne, trochę bardziej intensywne niż na zdjęciach,
ale takie "lekko przypudrowane"
To robiąc próbkę tak spodobało mi się zestawienie kolorystyczne, 
że musiałam zdrobić coś do noszenia.  



sobota, 11 stycznia 2014

Chusta ecru z dziurami.

Zmęczona rudym swetrem wrzuciłam na druty aplakę dropsa 
połączoną z kid silkiem. Potrzebowałam prostego wzoru, 
zrobiłam podstawę chusty i długo nie mogłam dopasować borderu. 
Wreszcie postanowiłam sama coś wymyśleć a za natchnienie posłużył mi szaliczek 


Trochę to przeraża mnie ta jesienna pogoda i chyba szykuję się na 
amerykańskie mrozy, bo chusta jest miękka i delikatna, ale grzeje cudownie.


Kolor szala 
ECRU – jeden z kolorów nierozróżnialnych przez mężczyzn. Trochę różowawy, trochę beżowawy, dosyć jasny. Nadaje pomieszczeniom nutę romantyzmu (twierdzą tak wyłącznie przedstawicielki płci pięknej). 
Przez fachowców od produkcji świec nazywany zjebanym białym.


A tak prezentuje się mój wzór autorski borderu z prawej strony:

a tak z lewej strony:
i duże zbliżenie:

Lubię taki kształt chusty bez ogona i lubię takie szybkie robótki.
Wełna przecudowna i dobrej jakości, chusta po blokowaniu wyschła przez noc.



poniedziałek, 6 stycznia 2014

Rudy, bardzo rudy serwetkowy sweter

To mój drugi serwetkowy sweter na jesienne spacery. 
Zrobilam go z Dropsa Verdi i estońskiej cienkiej szorstkiej wełny w kolorach jesieni.
Estońską wełenkę kupiłam dawno, nie nadawała się na wydzierganie szala. 
Połączenie wełenek okazało się trafnym wyborem, sweterek trzyma wymiary po blokowaniu.


Inaczej wykończyłam brzegi koła i rękawów.
Zaliczyłam przez to dwa wielkie prucia.
To chyba powód, że już nie mam ochoty na serwetkowe sweterki.
Okazało się, że przy tym wzorze nie trzeba już dodawać oczek na obwodzie koła.
Oczywiscie wyszło to jak zamknęłam oczka na kole,robiłam na drutach z żyłką 80cm
i nie miałam możliwości sprawdzić jak układa się brzeg.


Kolory są dość intensywne, pięknie będą wyglądały wczesną jesienią na spacerze.


Wracam szcząśliwa do małych projektów. 
Zrobiłam przegląd wełenek, oj narobiłam sobie dużo zapasów.
Nie odważyłam się zrobić zdjęcia.


Zapisałam się do szkółki dziergania z Intensywnie Kreatywną. I bardzo się cieszę, bo znalazłam prezent od Mikołaja z 2011 roku!!! Całą paczuszkę ślicznych wełenek z wzorem na piękny ocieplacz z wrabianymi kolorami, ale o tym za tydzień.