sobota, 13 sierpnia 2016

tkackie początki


Wciagnęło mnie, uczę się nowego rzemiosła, wymaga cierpliwości i uwagi. Osnułam warsztat czteronicielnicowy, co wydaje się trudne i takie jest. Właśnie tego najbardziej się obawiałam, że nie zrozumiem spraw technicznych, nie powiem, że wiem wszystko, że było to łatwe, nic podobnego odebrałam lekcję pokory. Daleko mi do ideału, moje nitki nie układają się równiuteńko, zaliczyłam kilka wpadek, największa kosztowała mnie sporo pracy, nawinęłam wał podawczy ( czyli to miejsce gdzie nawinięta jest osnowa gotowa do pracy) w odwrotną stronę i hamulec nie działał. Ale dałam radę, przewinąć osnowę na wał odbiorczy a potem z powrotem. Lekacja pokory, tu trzeba wszystko zrobić w skupieniu, od tego zależy jakość tkania.


Ale jestem dumna, proszę nie krytykować i nie mierzyć linijką.


Oczywiście zarwałam noc i jako, że jestem dość niecierpliwa musiałam sprawdzić, czy będzie wzór, który osnuwałam.


Trochę ciężko zrobić zdjęcie, ale wzór widać na całej długości, trochę to chropowate, nierówne, ale powiedzmy, że chodziło o taki efekt, o surowość tkaniny i żeby koniecznie widać było, że jest to ręczna robota. A u mnie to ładnie widać haha



niedziela, 7 sierpnia 2016

Tkacki chaos

Nie wiem czy powinnam pokazać mój próbnik tkacki, ale nie mogłam się opanować, miałam już założoną osnowę na warsztat tkacki czteronicielnicowy i poszalałam troszkę.


W tkaniu jest coś niesamowitego, to jak mantra dla moich palców.


Może szaliczek, nader oryginalny.

sobota, 6 sierpnia 2016

Zimowy sweterek dla młodego mężczyzny

Czy wy też tak macie, że jak dziergacie dla młodych, bardzo młodych ludzi to to jest dwa razy przyjemniejsze? Ja tak mam i do tego robótka szybko przyrasta.


Wzór ze strony dropsa sweterek chłopięcy oczywiście nie lubię zszywać robótki, więc zmieniony całkowicie i przez to bardziej praktyczny pod kurteczkę. Wełna DROPSA merino extra fine, coś około 4 motków.


i szybcka robótka a bardzo praktyczna na chłodne dni bordowa, nie czerwona tak jak na zdjęciu, kamizelka. Obok przyłożyłam sweterek, żeby aparat złapał kolor kamizelki trochę pomogło.


I razem... tak, tak juz czas się szykować do zimy i trzeba pomyśleć o świątecznych prezentach, może się wyrobię w tym roku.