niedziela, 27 kwietnia 2014

Demantur XL na Młodej

Z braku modela Uprosiłam Młodą do pozowania w swetrze lopapeysa Demantur.
Tym razem ja robiłam zdjęcia, więc Młoda sobie żartowała.
I oto efekt:
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Sweterek musi jeszcze się uprać, nic nie wyszło ostatnio z moich planów, znacie to w kolejkę weszła inna niecierpiąca czasu rzecz.

Czy będą zdjęcia na modelu XL?

 nie wiem, nie udało się go namówić, wymigał się barkiem czasu

Będę próbować.

4 komentarze:

  1. Młoda jest cudna, zwłaszcza jak robi sobie jaja :)
    A sweter? Aniu, tyś mą zastępczynią jest! Sweter jest przed praniem, a oczka równiutkie! Gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie uwierzysz, ale błękitnego Odinna mam już cały kadłub i zaczęłam dłubać rękawy.
      Ja wiem, że po praniu jest lepszy efekt, ale pochwaliłam się, że skończyłam i umieszczę zdjęcia, więc dałam takie wesołe.
      Dzięki za pochwałę.

      Usuń
  2. Co jeden to piękniejszy, ale rozumiem, że jak się zrobi jeden i zobaczy efekt, to ma się chęć zrobić podobny każdemu członkowi rodziny, bez wyjątku! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń