sobota, 27 lipca 2013

Zielony sznureczek

Nawlekłam 16 torebek koralików Toho nr 11. 
Zaczynam latiate, teorie znam. 
Czas na praktykę.


Koraliki ułożyłam równiutko w pudełku na macie.
Trzeba uważać żeby sie nie poplątały.


Nawlekanie koralików jest relaksujące. 
Wyobrażam sobie, że nawlekanie w sekwencji kolorystycznej jest przednią zabawą, 
szczególnie jak pomylimy się a skończymy nawlekać cały sznurek.
Nie znam jeszcze sposobów jak naprawić pomyłki, wszystko przedemną.
Trudno jest również przesuwać koraliki trzeba uważać na nitkę.

2 komentarze:

  1. 16 torebek?! ile tego jest w metrach?
    A ja myślałam, że to się jakoś na bieżąco nawleka, w trakcie robienia naszyjnika... Bardzo mnie ciekawi dalszy ciąg :) Fajna zabawa, ale faktycznie, w razie pomyłki to chyba katastrofa...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie liczyłam w metrach, ale nawlekałam cały tydzień. Są jakieś sposoby, ale chyba wtedy trzeba wiązać supełki a tego zawsze unikam. Też się zastanawiam jak to jest z kolorami w razie pomyłki.

      Usuń