niedziela, 28 lipca 2013

Kulfon

Trudne, bardzo trudne. Może powinnam zacząć od toho15 i kordonku!


Na pociechę można powiedzieć, że prawie podobne.



Znacie pracownię torebek Zuzi, załączam plik, strasznie podoba mi się jedna torebka.
Chyba jednak kupię ją, bo nie uszyję takiej pięknej.

Strona z "moją" torebką hobo:  zuziagorska.pl


6 komentarzy:

  1. Nie od razu Kraków zbudowano :) Jak na początek to świetnie Ci idzie, a efekt końcowy będzie z pewnością do pozazdroszczenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ty mnie zawsze podbudujesz, Robię następnego krzywulca, ale idzie lepiej.

      Usuń
  2. Toho 15 to straszna drobnica jest. Chyba lepiej jest właśnie na większych koralikach się uczyć. I skoro następny jest lepszy, to znaczy że ćwiczenie czyni mistrza -powodzenia :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A no tak to rośnie w drugą stronę. Zaczynam czwarty raz, uparta ze mnie kobieta. Palce coraz sprawniejsze, ale ta nitka szaro zielona i cienka, więc trudno idzie.

      Usuń
  3. Trzymam mocno kciuki! Ja też robiłam kilka podejść. Uda Ci się, jestem pewna.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale drobnicę sobie wybrałaś na początek - ale dasz radę! Trzymam kciuki za powodzenie akcji! :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń