Nieuchronny sukces tak skwitowała moje nowe umiejętności Bernadetka.
Jak już załapałam to nie mogę przestać.
Jak już załapałam to nie mogę przestać.
I rośnie sznur koralików a w głowie powstał projekt zainspirowany pracą Effci
Nieśmiało pojawia się następna pasja fotografia, więc dodam i to zdjęcie,
bo nie umiem wybrać najładniejszego.
Kwiatki dziergam i tak myślę, że może wyjdzie z nich niezła praca.
Jestem pod wrażeniem! Fantastycznie Ci poszło! Gratuluję i zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńAnia, naprawdę jestem pełna podziwu dla Ciebie. Śliczne.
OdpowiedzUsuń