niedziela, 2 czerwca 2013

Szal ślubny border

Pierwsze koty za płoty, zrobiłam pierwszą sekwencje brzegu.
Musiałam rozliczyć ilość powtórzeń wzoru na brzegach szala, tak aby w rogach wypadła środkowa część wzoru. Trochę to skomplikowanie brzmi, ale jest ładnie rozpisane w książce.


Trudny wzór, wymaga liczenia i nie uznaje pomyłek. 
Zdecydowałam się na kryształki u podstawy borderu, są tak delikatne, że nie widać ich na zdjęciu.
W chwilach gdy dopada mnie zniecierpliwienie, robię kółeczka na szydełku.
.

Albo myślę o nowych projektach.
I tak powstała próbka do entrelakowej chusty.


3 komentarze:

  1. Border - miodzio! Warto się męczyć.
    Ale za to mam pytanie - co to za włóczka w entrelakowej próbce? Ma bardzo oryginalną fakturę na zdjęciu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wzięłam licznik rzędów i jest lepiej. A włóczka to Alize Cotton Gold.

      Usuń
    2. Dziękuję. Muszę poszukać argumentów, żeby przekonać Ślubnego, że zakup właśnie tej włóczki jest niezbędny i nic to, że mi się z szafy motki wysypują :)))

      Usuń