środa, 6 stycznia 2016

Czapki na przywitanie zimy 2016

Czy wy też tak tęskniliście za zimą, a właściwie normalnością? Niepokoiła mnie ta ciepła pogoda w grudniu, a zawsze myślałam, że chciałabym ciepłej zimy. Dzisiaj przywitałam pierwsze ślady śniegu i -8 st. z wielką radością. Już nigdy nie będę narzekać na mróz i śnieg.
Na przywitanie zimy moja czapki z tego sezonu, właściwie w domu zostały mi tylko trzy czapki reszta została juz rozdana jako prezenty świąteczne.


Ta czapeczka powstała wczoraj, wełna to Rowan połaczony z Kid-Silk moher z jedwabiem Dropsa. 
Rowan jest szlachetną wełna, ale niektórych lekko podgryza, wystarczy jednak dodać kid-silk Dropsa i czapka jest mięciutka, puchata i nie podgryza.



Tą czapką juz się chwaliłam, ale przy dzisiejszym świetle nareszcie zdjęcie oddaje 
piękne kolory wełny.



i piekny pompon, zobaczcie jakie kolory miała ta wełna, niestety nie znam nazwy wełny, dostałam jeden moteczek już bez metki.






i moje ulubiona czapka, która już została pokazana na blogu, ale pokażę jeszcze raz piękne kolory wyczarowane przez Magdę








2 komentarze:

  1. Aniu, piękne te Twoje czapusie. Nie wiem która najlepsza, ale czapki są fajne na rozpoczęcie roku! Dobrze,że zimno, bo się przydadzą.Pozdrawiam noworocznie bardzo serdecznie!

    OdpowiedzUsuń