środa, 29 kwietnia 2015

Moja Sonata i pierwsze kręcenie

Dzień pełen wrażeń, z rana zapukał kurier, dostałam wielką paczkę a w niej kołowrotek Sonata.
Miałam kręcić dopiero w maju, ale wieczorem już nie wytrzymałam, złożyłam kołowrotek i uprzędłam pierwsze metry niteczki na moim własnym kołowrotku.


Jak na trzecie kręcenie to dla mnie jest w porządku, niteczka jeszcze nierówna, ale po kursie z Tysią mam na tyle wiedzy, że dałam radę złożyć kołowrotek, wiem, że trzeba regulować hamulec, umiem kręcić niteczkę. Cała reszta to praktyka,
Dziękuję również CaryCy za wsparcie. 
Siedzimy na FB i mogłam dzisiaj podziwiać jak pięknie przędzie.

3 komentarze:

  1. Gratuluje i podziwiam, dobra praca, z czasem i duza praktyka bea coraz lepsze welenki, tez mysle o nauce przedzenia i kolowrotku,pozdrawiam cieplo

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie przestajesz zaskakiwać. Pozdrawiam Cię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję dziewczyny, wkrótce następne zmagania z kołowrotkiem.

      Usuń