Pozostając w temacie dzieci i szycia, otworzyłam małą produkcję dla całkiem małego chłopca, który niebawem zawita na świecie. Pierwszy raz mam takie zlecenie i mam ogromną tremę. Do tego ma to wszystko być w scenerii marynarskiej.
Wysilam więc moją kreatywność i poznaję nowe trendy. Dzisiaj było wielkie cięcie, chyba to dla mnie najtrudniejszy moment w szyciu, potem już jest lepiej.
Jestem przekonana,że wszystko Ci się uda i będzie opatulać pięknie Maluszka. Bardzo jestem ciekawa dalszego ciągu.
OdpowiedzUsuńczekam na stopkę kroczącą, nie odważyłam się szyć normalną
Usuń