niedziela, 16 listopada 2014

Lew i lwia minka

Lew zagościła na czapce dla Emi, ma piękną barwną grzywę, wesołe iskierki w oczach i dwa warkoczyki splecione z długiej grzywy. Czyż nie jest wesoły?

Warkoczyki splatałam dzisiaj rano, poprosiłam Młodą o pozowanie, ale na dworze wieje i jest zimno, więc Młoda odmówiła wyjścia na zewnątrz. 

Lew umie również RYCZEĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


i dzisiaj jedzie do swojej właścicielki.
Mam nadzieję, że zrobi furorę na jakiejś imprezie w ZOO.

5 komentarzy:

  1. Ale uroczy lew ,aż mi mowę odjęło .
    Super Aniu
    Pozdrawiam Ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nieskromnie mówiąc, też mi się podoba. Zaliczyłam trochę prucia, bo chciałam żeby mina lwa była wesoła i zawadiacka.

      Usuń
  2. No nie mogę:).... jest rewelacyjny!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Potwierdzam, na zywo jest boski. Juz sie nie moge doczekac, az wlascicielka przymierzy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też i ciekawa jestem czy się będzie podobał, czy nie przestraszy Młodej?

      Usuń