To prawda, że dzieci dziedziczą co nieco po rodzicach.
To praca semestralna mojej córki na zajęcia z fotografii,
Kapelusznik z Alicji w Krainie Czarów wersja do oceny.
Młoda miała za zadanie odtworzyć tą wersje Kapelusznika.
Pozował jej kolega z klasy, fotografowała Młoda ale również wykonała makijaż,
ubiór i obróbkę zdjęcia. A to wersja oryginalna zdjęcia.
No ja nie wiem, ale zdjęcie Młodej bardziej mi się podoba,
Kapelusznik nie jest taki drapieżny.... a jak by mogło być inaczej.
A to wersja robocza, przed opracowaniem zdjęcia.
Kilka drobiazgów szyłam ja, ale materiały wybierała Młoda, miałyśmy z tym kłopot,
bo początkowo nic nie mogłyśmy znaleźć w sklepie.
Kapelusz pierwotnie był czarnym cylindrem, Młoda go pomalowała.
Dumna mama i jak się nie chwalić.
Nie mam praw do umieszczania innych zdjęć, ale musicie wierzyć na słowo,
że piękne były prace innych uczniów. Zdolna młodzież.
Bardzo zdolna Twoja Młoda :) Mnie również podoba się Jej wersja. Doskonale rozumiem co przeżywasz, bo sama jestem mamą początkującej artystki :))) Duma rozpiera niesamowicie. Oby tak dalej! :))))
OdpowiedzUsuńDziękuję, to mamy dużo wspólnego.
UsuńDzień dobry :) Świetny ten kapelusznik :) Trafiłam na Pani bloga szukając informacji o grubej włóczce polaris, wyszukały mi się Pani zdjecia w grafikach. Chciałabym prosić o podpowiedź - ile motków 100 g / 36 m potrzebnych będzie do zrobienie czapki damskiej, powiedzmy ściągaczem? :) 2 wystarczą? Coś mi podpowiada, że jednak to będzie za mało... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńto takie minimum, powinno starczyć na małą czapkę
Usuń