środa, 3 grudnia 2014

Portret Młodej

Skończyłam portret mojej córci, to mój pierwszy portret więc wymaga dopracowania warsztatu.
Czy bym coś zmieniła?  Sama nie wiem co, ale na pewno. Myślę, że trzeba uszyć kilka portretów, żeby nabrać doświadczenia i wiedzieć co powinno się dopracować.
Tak więc, jako niedoświadczony rzemieślnik jestem bardzo zadowolona.


Sweterek w innym kolorze, Młoda ubiera się raczej w ciemne kolory.Sweterek miał być z dzianiny, więc zdesperowana użyłam innej techniki szycia ( tez byłam na kursie w Szkole Patchworku )
Ciekawe. czy ktoś zgadnie jak uszyty jest golfik?

Pikowałam na zupełny żywioł, przepraszam wszystkie quilterki za ten brak reguł, sprawiło mi to niewypowiedzianą frajdę. To trochę jak gra na xbox w rajdy samochodowe, trzeba uważać żeby nie wypaść ze ścieżki! 

Szpilka przytrzymuje obrazek, ale za to można sobie wyobrazić wielkość pracy.

6 komentarzy:

  1. Świetne! Wyszło niesamowicie. Nie wiem jak to zrobiłaś, ale mam ochotę nauczyć się tej techniki. To trochę tak na wyrost, bo aktualnie nawet maszyny nie posiadam. Ale naprawdę jestem pod wrażeniem, - efekt jest niesamowity.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szykuję się do portretu niemowlaków w całości na golaska! To dopiero będzie frajda. Uwierz mi jak poszłam w sobotę na kurs to też sobie tego nie wyobrażałam, technika jest tak dobra, że wystarczy być uważnym i cierpliwym. Polecam.

      Usuń
  2. Wyszło super!
    W styczniu też się będę produkować w Szkole Patchworku, z wielką tremą - widząc talenty uczennic :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też się nie mogę doczekać spotkania, nie ma się co denerwować, zawsze jest fajnie.

      Usuń
  3. Uwielbiam Cię Anneczko! Jesteś wspaniała! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty też, spełniasz swoje marzenia, ja nie miałam takiej odwagi.

      Usuń