Na dworzu mokro, słońce się schowało. Niespodziewanie dla mnie kończy się lato.
Odkryłam w swoich zapasach dużo bardzo kolorowych resztek i postanowiłam zatrzymać barwy lata.
Mój pies z radością położył się koło mnie na motkach kolorowych włóczek. On już wie, że to będzie dla niego. Szczęśliwy pies.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz