Problem sprawia mi zrobienie ładnych zdjęć, bo kiepskie zdjęcie psuje cały efekt.
Jednak złamię ta regułę i pokaże dzisiaj moje nowe zimowe sweterki dla najbliższych.
Pierwszy to męski lopapyes z pięknym wzorem, który użyczyła mi Ewa z MiniIceland.
Wzór nazywa się "Friður" , Ewa wykorzystała islandzki symbol oznaczajacy pokój i wydziergała sweter wikinga. Możecie go zobaczyć na jej stronie w galerii prac o tutaj KLIK
Ja wykorzystałam tradycyjną formę swetra i dodałam typowe dla lopapeysów wykończenie pod szyją.
i na modelu, uprosiłam faceta żeby pozował do zdjęcia do bloga robótkowego, trudna sprawa.
- no już, już
Wzór : lopapeys "Friður" Ewy
wełna : Alafoss 100% nieprzędziona wełna
rozmiar: M tak M one są duże
model : nieznany facet
wykonała : Anneczka
i popatrzcie z bliska na strukturę wełny, kolor w oryginale jak surowy len
w kolejce do publikacji jeszcze dwa lopapeysy
wkrótce....
zabójcze zestawienie lub magia udziergu ;o),przystojny model i śliczny sweterek :o)
OdpowiedzUsuńjuz od patrzenia drapie...ale cudny!
OdpowiedzUsuńNie drapie juz wiele osób to potwierdza. A na zimowa pogodę wyśmienity. I na bolące plecy rewelacja, rozgrzewa nie przegrzewa. Miło obserwować jak ludzie zmieniają zdanie i prawie nie zdejmuja swetra w zimę.
UsuńAniu, kolejny cudowny udzierg!!! Niezwykle trudno znależć ładny męski sweter, wiec tym chętniej podziwiam. Moja wełenka na owieczkowy sweterek nadal leży odłogiem i znowu mi apetytu narobiłaś na takie dzieło.Podziwiam również tkackie nowości u Ciebie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
To frajda dla faceta dziergać, dużo oczek. Tak tkanie to moje nowe hobby.
Usuń