Krok po kroku podążam za tutorialem, który jest na stronie Perfidnego Obiboka i jestem pełna podziwu za wyzwanie, któremu się podjął. Spodnie są rozpisane dość czytelnie, wzory rozrysowane perfekcyjnie, chociaż jest również dużo szczegółów, nad którymi musimy się same pochylić, a to z racji różnych tyłów.
Dla osób, które nie znają strony Perfidnego Obiboka, strasznie podoba mi się nick tej pracowitej osóbki, jej strona to Szkoła szydelkowania. Możecie tam znaleść jeszcze szydełkowe stringi, chyba tez się pokuszę wydziergać kilka par.
A sławne szorty chodzą mi po głowie odkąd obejrzałam film " Pożyczony narzeczony". Bardzo lubię ten film, chociaż w sumie żal mi Darcy i złości mnie Dex, ale to i tak nie przeszkadza mi w oglądaniu tego filmu po raz n-ty.
To super, że robisz szorty!! Dobrze, że przypominasz o tym projekcie - na szczęście ja też mam w rodzinie zgrabny tyłeczek:-))) niestety mój się nie kwalifikuje....
OdpowiedzUsuńTo masz szczęście, bo te szorty wymagające są co do tyłu.To dziergamy!
UsuńAnia, przytulas olbrzymi dla Ciebie. Jesteś niesamowitą babką! Podziwiam Cię nieustannie! Prześliczna robótka. A filmu nie znam, chętnie obejrzę. :*
OdpowiedzUsuńDzięki bardzo, no tak to były moje ukryte głęboko pasje, nareszcie mogę się nimi cieszyć. Film polecam, rozrywkowy, ładne ciuchy i widoki.
Usuń