czwartek, 1 sierpnia 2013

Nieuchronny sukces

Nieuchronny sukces tak skwitowała moje nowe umiejętności Bernadetka.
Jak już załapałam to nie mogę przestać.


I rośnie sznur koralików a w głowie powstał projekt zainspirowany pracą Effci


Nieśmiało pojawia się następna pasja fotografia, więc dodam i to zdjęcie,
bo nie umiem wybrać najładniejszego.


Kwiatki dziergam i tak myślę, że może wyjdzie z nich niezła praca.

2 komentarze:

  1. Jestem pod wrażeniem! Fantastycznie Ci poszło! Gratuluję i zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ania, naprawdę jestem pełna podziwu dla Ciebie. Śliczne.

    OdpowiedzUsuń