sobota, 13 kwietnia 2013

Gotycki kaptur z fioletem

Nareszcie skończyłam fioletowy kaptur, dwukrotnie zamawiałam wełnę 
Bergere de France Ideal , za gapiostwo się płaci. 
Na kaptur wyszło 2,5 motka po 50 g, te pół motka robiło znaczną różnicę, 
więc musiałam uzbroić się w cierpliwość. 
Wzór z książki The Haapsalu Shawl Sirri Reimann i Aime Edasi
ażur Cat's Paw Pattern.



Wstążeczka czarna 1,5m i metalowa rączka HAND MADE, skryła się w cieniu wstążeczki.



Kaptur świetnie się układa i wzór w stylu gotyckich zdobień.


To nie będzie koniec, bo w głowie kłębią się wariacje na temat
następnych kapturów.
Następne kaptury pojawią się jesienią, a teraz pora na letnie projekty
i ślubny szal z kid silk mohair.

Czy te oczy mogą kłamać? Kto pogryzł prosiaczka!?




3 komentarze:

  1. Kolejny piękny kaptur! Może ja też będę miała okazję kiedyś taki zrobić... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie mam pojęcia w jaki sposób robić kaptury. I dobrze. I tak mam za dużo robótek rozpoczętych. Twój kaptur jest śliczny. Jak zwykle zresztą

    OdpowiedzUsuń