Na przywitanie zimy moja czapki z tego sezonu, właściwie w domu zostały mi tylko trzy czapki reszta została juz rozdana jako prezenty świąteczne.
Ta czapeczka powstała wczoraj, wełna to Rowan połaczony z Kid-Silk moher z jedwabiem Dropsa.
Rowan jest szlachetną wełna, ale niektórych lekko podgryza, wystarczy jednak dodać kid-silk Dropsa i czapka jest mięciutka, puchata i nie podgryza.
Tą czapką juz się chwaliłam, ale przy dzisiejszym świetle nareszcie zdjęcie oddaje
piękne kolory wełny.
i piekny pompon, zobaczcie jakie kolory miała ta wełna, niestety nie znam nazwy wełny, dostałam jeden moteczek już bez metki.
i moje ulubiona czapka, która już została pokazana na blogu, ale pokażę jeszcze raz piękne kolory wyczarowane przez Magdę
Świetne czapki!
OdpowiedzUsuńAniu, piękne te Twoje czapusie. Nie wiem która najlepsza, ale czapki są fajne na rozpoczęcie roku! Dobrze,że zimno, bo się przydadzą.Pozdrawiam noworocznie bardzo serdecznie!
OdpowiedzUsuń